Celebrytki, blogerki i włosomaniaczki wiedzą, że najlepsze, co możesz zrobić swoim włosom, to regularnie i dogłębnie je odżywiać, zwłaszcza jeśli często sięgasz po produkty do stylizacji włosów, lokówkę, prostownicę bądź suszarkę. Farbowanie i rozjaśnianie włosów, stres, zła dieta, przyjmowane leki, wysokie i niskie temperatury na zewnątrz, klimatyzacja… to również czynniki wyniszczające włosy. Gdy cebulki włosów są osłabione, nasze kosmyki nie rosną zdrowe. Zaczynają wypadać, wysuszają się lub przetłuszczają, stają się matowe, szorstkie i łamliwe. Ratunkiem dla nich staje się olejowanie włosów.
Olejowanie włosów to kuracja wykonana za pomocą naturalnych olejków. Polega na nałożeniu wybranego oleju na włosy i skórę głowy lub – w kilku przypadkach – na same kosmyki. Olejek można też nałożyć na same końce włosów, aby je zabezpieczyć i wzmocnić. Olejowanie włosów zapewnia nie tylko piękny wygląd, miękkość, sprężystość i blask włosom, ale również dogłębną regenerację. Olejki wnikają bowiem do wnętrza włosa, do środka cebulek włosów i w skórę głowy odmładzając, wzmacniając włosy od nasady aż po końce i zabezpieczając je przed zniszczeniem. To sprawia, że pukle rosną mocne i zdrowe. Przestają wypadać, a procesy zachodzące na skórze głowy są usprawnione.
Naturalne olejki wytwarzane są od wieków w procesie tłoczenia na zimno. Pozyskuje się je z roślin, nasion i pestek. Naturalne olejki nie są oczywiście wytwarzane z przypadkowych roślin, kwiatów etc. Są to bowiem substancje, które stanowią kwintesencję rośliny, z której pochodzą. Im więcej witamin, minerałów i dobrych kwasów tłuszczowych ma roślina, tym lepiej. Naturalne olejki są bogactwem wszystkich drogocennych składników, którymi obdarza nas dana roślina lub jej nasiona, pestki, pędy, kwiaty. Nie przesadzimy, jeśli naturalny olej nazwiemy eliksirem piękna. Oleje można stosować na całe ciało i twarz, ale najpopularniejsze są przede wszystkim w pielęgnacji włosów. Za ich pomocą wykonuje się tzw. olejowanie włosów.
Naturalnych olejków jest tak wiele, że wiele lat zajęłoby ci przetestowanie ich wszystkich. Należy jednak pamiętać, że nie wszystkie olejki nadają się do olejowania. Spożywcze oleje zalegające w twojej kuchni zostaw raczej do przygotowywania żywności. Oleje rafinowane również nie przyniosą włosom odżywienia i regeneracji. Do celów kosmetycznych należy używać wyłącznie nierafinowanych, naturalnych olejków pozyskanych w procesie tłoczenia na zimno. Nie kupisz ich w wielkich plastikowych butlach, w jakich najczęściej występują oleje spożywcze. Naturalne olejki są dostępne głównie w sklepach internetowych, drogeriach, butikach z eco żywnością i w działach z kosmetykami naturalnymi. Niektóre firmy zajmują się wyłącznie sprzedażą naturalnych olejków kosmetycznych i takiego producenta warto znaleźć w sieci. Do olejowania włosów nie nadają się również olejki eteryczne. Mają one bowiem całkiem inną funkcję niż odżywianie i regeneracja włosów.
Olejować włosy można na kilka sposobów. Najpopularniejszym sposobem jest olejowanie włosów i skóry głowy, które zajmuje niestety odrobinę czasu. Wybrany olejek naturalny nakłada się na włosy i skórę głowy wykonują przy tym delikatny masaż, który ma usprawnić wnikanie oleju i ożywić krążenie pod skórą a tym samym wzmocnić cebulki i pobudzić je do pracy. Olej najlepiej trzymać na włosach i skórze przez kilka godzin, ale jeśli nie masz tyle czasu, może to być, chociażby godzina lub dwie. Olej nakłada się na wilgotne lub suche włosy. Ponieważ naturalne olejki lubią ciepło, dobrze jest nałożyć na głowę czepek kąpielowy i dodatkowo owinąć ją ręcznikiem. Po kuracji należy zmyć olej delikatnym szamponem – najlepiej pozbawionym SLS, SLES.
Olejowanie można wykonać nawet na 15 minut przed myciem włosów. Kilka kropli olejku można dodać do ulubionej odżywki do włosów, aby zintensyfikować jej działanie. Jeśli chcesz zapewnić włosom nieustanne odżywienie i zabezpieczyć je przed uszkodzeniami, możesz nałożyć olejek na włosy po myciu (wówczas pomija się skórę głowy i nakłada olej wyłącznie na włosy, mniej więcej od połowy ich długości). Jedną z przyjemniejszych cech naturalnych olejków jest ich wszechstronność. Można ich bowiem używać nawet na suche włosy lub same końce i to wielokrotnie w ciągu dnia (zawsze wtedy, kiedy czujesz, że włosy są suche i natychmiast należy nadać im kondycji i blasku). Wiele osób przelewa olejek zmieszany z naparem ziół lub po prostu z przegotowaną wodą do buteleczki z atomizerem i nosi go przy sobie, zraszając pukle w ciągu dnia. Najlepsze efekty osiąga się, łącząc kilka ulubionych metod olejowania włosów.
Do olejowania włosów potrzebny jest oczywiście przede wszystkim naturalny olej, dobrany do rodzaju i kondycji oraz potrzeb włosów, ale na tym lista się nie kończy. Aby olejowanie przebiegło sprawnie, warto przygotować sobie kilka niezbędnych „gadżetów”, czyli:
Olejek, którego zamierzasz użyć do olejowania, powinien być dobrany do rodzaju i kondycji włosów. To nie może być pierwszy lepszy naturalny olej który „wydaje się fajny”. Olej dobiera się do porowatości włosów. Źle dobrany może obciążyć lub napuszyć włosy. Dlatego znajomość porowatości włosów jest absolutną podstawą.
Porowatość włosów, to kryterium określające stan włosów, a mówiąc dokładniej – stopień rozchylenia mikroskopijnych łusek na powierzchni włosa. Im bardziej rozchylone są owe łuski, tym bardziej zniszczony jest włos. Wyróżnia się trzy stopnie porowatości włosów i według nich dobiera się określone olejki. Dlaczego? Każdy olejek ma po prostu cząsteczki różnej wielkości. Duże cząstki w olejkach będą pasowały do mocno rozchylonych łusek włosów wysokoporowatych. Olejki o małych cząsteczkach dadzą sobie rade z niewielkimi rozchyleniami łusek na powierzchni włosów niskoporowatych.
Porowatość włosów można zbadać u trychologa, ale nie trzeba koniecznie „umawiać włosa na wizytę u specjalisty”, żeby dowiedzieć się, jak mocno jest on zniszczony.
Przede wszystkim – ty sama już to zapewne wiesz i czujesz, w jakiej kondycji są twoje włosy. Jeśli np. często je farbujesz, prostujesz lub rozjaśniasz, nie masz co liczyć, że będą one zdrowe i niskoporowate. Warto też mieć świadomość, że większość ludzi na świecie ma włosy o średniej porowatości. Aby jednak w pełni przekonać się jaką masz porowatość włosów, wykonaj w domu bardzo prosty test określający stopień rozchylenia łusek twoich włosów.
Do testu potrzebne ci będzie duże, przezroczyste naczynie i ustana woda o temperaturze pokojowej (za zimna lub zbyt ciepła może rozchylić, lub zamknąć łuski włosa). Do naczynia wypełnionego wodą wrzuć swój włos pamiętając, aby nie był on obciążony silikonami ani produktami do stylizacji włosów. Im bardziej „czysty”, niepokryty żadnymi preparatami włos, tym lepiej (wynik będzie wówczas miarodajny). Twój włos powinien pływać w misce około 10 minut. Po upływie tego czasu zajrzyj do naczynia i sprawdź, co się z nim dzieje. Jeśli nadal pływa po powierzchni, masz zdrowe, niskoporowate włosy, o łuskach ciasno przylegających do siebie. Takie włosy wolniej chłoną wodę, więc włos wolniej tonie. Jeśli włos „zanurkował” i pływa zanurzony mniej więcej w połowie poziomu wody – twoje włosy są średnioporowate, a ich łuski nieco bardziej rozchylone. Im niżej opadł włos, tym wyższa jest jego porowatość. Jeśli zatem znacznie zanurkował on w wodzie i pływa blisko dna naczynia – twoje włosy są wysokoporowate i wymagają wzmożonej pielęgnacji.
Pora na finał, czyli określenie, jakie olejki dobrać do konkretnej porowatości włosów.
Należy pamiętać przy tym o jednej ważnej rzeczy: nawet zdrowe, niskoporowate włosy wymagają pielęgnacji o ochrony, aby nie uległy zniszczeniu i nie zmieniły się w średnio- lub wysokoporowate.
Włosy wysokoporowate zaaprobują olejki z przewagą kwasów tłuszczowych z grupy omega – 3 i omega – 6. Należą do nich: olej z pestek winogron, olej słonecznikowy, olej z pszenicy, olej lniany, olej z czarnuszki, olejek kukurydziany.
Włosy średnioporowate polubią olejki, które mają w składzie przeważającą ilość kwasów tłuszczowych z grupy omega – 7 i omega – 9, czyli: olej migdałowy, olej arganowy, olej makadamia, olejek sezamowy, jojoba, olej z awokado.
Włosy niskoporowate najlepszą ochronę zyskają dzięki olejom z zawartością kwasów tłuszczowych nasyconych. Należą do nich m.in. olej kokosowy, olej palmowy i babassu.
Powodzenia w olejowaniu włosów!